Kolejna porcja zdjęć z tej imprezy.
Po awarii mojego sprzętu, przechwyciłem na moment aparat Leh'a - i oto co popełniłem. A na scenie In a house of brick.
wtorek, 26 marca 2013
poniedziałek, 25 marca 2013
Release party - IAHOB & goście... part one
Ten "Wiosenny" dzień niósł wielkie nadzieje, nadzieje na dużą dawkę energii.
Są jeszcze na tym świecie rzeczy które nie zawodzą, i tak było tego wieczoru, i nie chodzi mi bynajmniej o tych ludzi? z orzełkiem na piersi?
Klub może nie pękał w szwach, ale też nie świecił pustkami, miło było zobaczyć znajome twarze, których od lat już oczy nie widziały.
Tradycyjna obsuwa i na pierwszy strzał Mothra.
Lubię te ich agresje, miło ich było znowu usłyszeć.
Największe zaskoczenie tego wieczoru - Chico i dużo, dużo rock'n'rolla w ich nowych kawałkach.
Foo Fighters w ich wykonaniu - zajebiście panowie!
In a house of brick - gospodarze i sprawcy tego całego zamieszania.
Wymiana karty i kolejna awaria mojego złomu, najwyższy czas pomyśleć o czymś nowym.
Mam tylko kilka zdjęć, niestety, skorzystałem z uprzejmości Leh-a i jak zobaczę co popełniłem na jego sprzęcie to wtedy dorzucę. A wracając do samego występu IAHOB - wielka sztuka, i te dwa słowa w pełni wystarczą.
Są jeszcze na tym świecie rzeczy które nie zawodzą, i tak było tego wieczoru, i nie chodzi mi bynajmniej o tych ludzi? z orzełkiem na piersi?
Klub może nie pękał w szwach, ale też nie świecił pustkami, miło było zobaczyć znajome twarze, których od lat już oczy nie widziały.
Tradycyjna obsuwa i na pierwszy strzał Mothra.
Lubię te ich agresje, miło ich było znowu usłyszeć.
Największe zaskoczenie tego wieczoru - Chico i dużo, dużo rock'n'rolla w ich nowych kawałkach.
Foo Fighters w ich wykonaniu - zajebiście panowie!
Searching for calm - straszni nudziarze ;)
Albo nie...
In a house of brick - gospodarze i sprawcy tego całego zamieszania.
Wymiana karty i kolejna awaria mojego złomu, najwyższy czas pomyśleć o czymś nowym.
Mam tylko kilka zdjęć, niestety, skorzystałem z uprzejmości Leh-a i jak zobaczę co popełniłem na jego sprzęcie to wtedy dorzucę. A wracając do samego występu IAHOB - wielka sztuka, i te dwa słowa w pełni wystarczą.
piątek, 22 marca 2013
czwartek, 21 marca 2013
Bonanza
Róg ulic Żwirki i Wigury z Kilińskiego kojarzy mi się z dzikim zachodem.
Takim śląskim dzikim zachodem.
Takim śląskim dzikim zachodem.
środa, 20 marca 2013
wtorek, 19 marca 2013
poniedziałek, 18 marca 2013
Modernizm w Katowicach...
...to dość rozległy temat.
Po drugiej stronie torów kolejowych, od południa można natknąć się na sporo przykładów architektury modernistycznej lat 30 ubiegłego wieku.
Dziś tylko z zewnątrz, ciężko jest się dostać w takie miejsca w niedzielny bardzo wczesny poranek. Ale lubię odwiedzać te miejsca to może za którymś razem uda się wejść do środka.
Po drugiej stronie torów kolejowych, od południa można natknąć się na sporo przykładów architektury modernistycznej lat 30 ubiegłego wieku.
Dziś tylko z zewnątrz, ciężko jest się dostać w takie miejsca w niedzielny bardzo wczesny poranek. Ale lubię odwiedzać te miejsca to może za którymś razem uda się wejść do środka.
Kościół w Murckach wspaniały przykład modernistycznej architektury modernistycznej.
Dzwonnica Kościoła Garnizonowego w Katowicach.
W pobliżu wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego stoi ta oto okazała kamienica.
czwartek, 7 marca 2013
Latryna w...
... centrum. Nie jest to wygodny toi toi z niebieskim płynem i morskim zapachem, ale jak człowieka przyciśnie...
wtorek, 5 marca 2013
W drodze i...
...przy drodze, krzyże i kapliczki.
Nigdy specjalnie nie zwracałem na nie uwagi. A one są w każdym mieście, wsi,
przy każdej drodze...
Nigdy specjalnie nie zwracałem na nie uwagi. A one są w każdym mieście, wsi,
przy każdej drodze...
sobota, 2 marca 2013
piątek, 1 marca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)