... kamienicy przy Jagiellońskiej przebiegła dosyć szybko - ale bezpiecznie na pewno nie było.
Operator koparki ściągając dosyć spory kawałek dachu - chyba zbyt mocno go pociągnął, dach się osunął na ścianę, a ściana runęła wprost na ulicę, niszcząc ogrodzenie. Szczęście nikt tamtędy nie przechodził, w porę też zatrzymał się kierowca osobowego vana - przewidział co może się stać...
Sprzątaniem tego bajzlu zajęło się trzech przerażonych, ale szczęśliwych, w końcu właśnie uszli z życiem, robotników zamiatając rozsypane cegły nogami. Następnym razem życzę wyobraźni Panowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz