Przy okazji służbowej wizyty w stolicy Dolnego Śląska postanowiłem odwiedzić też port - już całkiem prywatnie ;). Gdyby nie tak mocny wiatr... posiedział bym tam zdecydowanie dłużej.
Z jakiegoś powodu kojarzy mi się ze śląskiem ( może to te zwały węgla lekko na uboczu portu?).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz